Jak zadaszyć taras? 6 sposobów na komfort i bezpieczeństwo
Na co dzień żyjemy w biegu. Gdy w końcu znajdujemy chwilę na odpoczynek, nie chcemy, by cokolwiek ją zakłócało. Jak zorganizować przestrzeń na tarasie, aby zapewnić sobie maksymalne wykorzystanie czasu przeznaczonego na relaks?
Zadaszenie
Skuteczne i bezpieczne zadaszenie to połowa sukcesu. Takie, które wytrzyma nawet silne porywy wiatru, ochroni przed nagłym deszczem w czasie kolacji z przyjaciółmi, zapewni dopływ słońca, gdy chcemy się opalać i cień, kiedy mamy ochotę na lekturę lub drzemkę.
Takiej multifunkcjonalności nie zapewni nam pokrycie dachowe zamontowane na stałe, niezależnie od tego, jakiego materiału użyjemy – przeźroczystego poliwęglanu, blachodachówki czy tradycyjnej dachówki. Zielone pnącza owszem, są piękne, tworzą przytulną atmosferę i dają przyjemny cień, ale nie oferują żadnej ochrony przed wiatrem i deszczem. Posiadając tego rodzaju zadaszenie tarasu, to my wciąż musimy dostosowywać swoją aktywność do pogody i zaakceptować jej kaprysy.
Jeśli nie chcemy tego robić – zastanówmy się nad wyborem aluminiowej pergoli, zadaszonej ruchomymi lamelami lub rozsuwana tkaniną PVC, która da nam nieskrępowaną swobodę regulowania dopływu słońca na taras i skuteczną ochronę przed deszczem.
Boczna ochrona
Zadaszenie to jednak nie wszystko – beztroski odpoczynek może nam popsuć również wiatr, porywający serwetki i gazety, uporczywie przewracający kartki w książce lub pionki i karty w grze. Na tradycyjnie zadaszonym tarasie właściwie nie ma innej rady, niż przenieść swoją działalność do wnętrza domu. Jeśli jednak mamy już aluminiową pergolę, możemy wyposażyć ją dodatkowo w boczne osłony – materiałowe pionowe rolety albo przesuwane w poziomie panele (szklane lub drewniane). Nie straszny nam będzie wówczas deszcz, wiatr, chłód ani palące słońce, uchronimy się również przed ciekawskim wzrokiem sąsiadów.
Oświetlenie
Oczywiście kolacja przy świecach pełna jest niezaprzeczalnego uroku, czasem jednak mamy inny pomysł na spędzanie czasu na tarasie po zmroku. Czytanie, gry planszowe w gronie rodzinnym, majsterkowanie, robótki ręczne – wszystko to moglibyśmy robić w długie wiosenne i letnie wieczory, gdyby nasz taras był odpowiednio oświetlony. Jeśli więc mamy już aluminiową pergolę (i boczne osłony, które ochronią nas przed wieczornym chłodem), wybierzmy odpowiednie oświetlenie. Do dyspozycji mamy listwy LED zintegrowane z konstrukcją, w lamelach dachowych lub profilach tkaniny, reflektory punktowe typu SPOT. To nie wszystko – wybierać możemy pomiędzy białą barwą światła i kolorowym światłem RGB. Teraz nasz czas spędzany nocą na tarasie ogranicza tylko… zmęczenie.
Ogrzewanie
Mamy już dach nad głową, ochronę przed wiatrem, oświetlenie… Naszym wrogiem na tarasie jest jednak często również (zwłaszcza wieczorami) przenikliwy chłód. Oczywiście możemy włożyć dodatkowy sweter, ciepłe skarpety, opatulić się pledem, jednak przyjemność ze spędzania czasu w takich warunkach jest znacznie mniejsza, a z czasem na tarasie pozostają tylko jego najbardziej zdeterminowani użytkownicy. I w tej sytuacji nie jesteśmy bezradni – w naszej aluminiowej, osłoniętej po bokach, oświetlonej pergoli możemy zainstalować ogrzewanie. Elektryczne panele grzewcze zamontować można na ścianie budynku lub bezpośrednio na konstrukcji pergoli.
Wytwarzane przez nie promienie podczerwone nie ogrzewają powietrza, ale osoby i przedmioty, znajdujące się w ich zasięgu. Uzyskiwane w ten sposób ciepło podobne jest do promieni słonecznych, odczuwa się je zaraz po włączeniu urządzenia. Ta forma ogrzewania eliminuje straty energii, zapewniając komfort termiczny w ściśle określonym czasie.
Zdalne sterowanie
Mamy zatem fantastyczną, doskonale wyposażoną aluminiową pergolę – rozsuwany dach, rolety i/lub boczne ekrany, nastrojowe oświetlenie, ogrzewanie. Pełnię szczęścia i absolutny komfort jej użytkowania zapewni zdalne sterowanie wszystkimi jej funkcjami – za pomocą pilota Somfy®, aplikacji na smartfona, tablet lub komputer.
I tak, nie ruszając się z wygodnego fotela i nie przerywając błogiego wypoczynku, zamykamy i otwieramy lamele dachowe i rolety, przesuwamy boczne panele, włączamy oświetlenie i ogrzewanie.
Ale to jeszcze nie wszystko…
Czujnik deszcze i śniegu
Wielu z właścicieli tarasów dobrze zna taką sytuację – krótki poobiedni wypad rowerowy, nie sprzątamy wszystkiego z tarasu, w końcu nie będzie nas tylko godzinę, najwyżej dwie. Pod naszą nieobecność nawałnica, a po powrocie na tarasie potop… To może się już nigdy nie przydarzyć, jeśli naszą pergolę wyposażymy w czujnik deszczu i śniegu, który ochroni taras, nawet podczas naszej nieobecności.
Dzięki niemu dach zamknie się automatycznie pod wpływem pierwszych kropli deszczu, a kiedy opadom towarzyszyć będzie spadek temperatury poniżej 2°- otworzy się, by uniknąć gromadzenia się śniegu.
Stosując wszystkie wymienione sposoby, możemy mieć pewność, że nasz taras będzie bezpieczny nawet pod naszą nieobecność, a czasu, który chcemy na nim spędzić nie skróci kapryśna pogoda. Teraz już wiecie, jak zadaszyć taras.